Rozdział 76 Powrót na Grimmuald Place

Po chwili czwórka przyjaciół znalazła się na ulicy Grimmuald Place. Podeszli do bloku 11 i 13. Harry wypowiedział magiczną formułkę i ich oczom ukazał się blok numer 12. Podeszli cicho do drzwi. Weszli do środka.
-Homenum revelio.-powiedziała Hermiona unosząc różdżkę.-Ktoś tu jest.
Sara wyszła na przód. Przeszła kawałek i zniknęła za rogiem. Po chwili słychać było jej krzyk.
-Sara!-krzyknął Harry i razem z Hermioną i Ronem pobiegli za nią.
Gdy ją znaleźli stała naprzeciwko Syriusza i śmiała się. Harry spojrzał na Syriusza. W jednej ręce miał różdżkę, a w drugiej patelnię. Sara przestała się śmiać.
-Serio? Syriusz patelnią chciałeś nas atakować?-zapytała Sara.
-Wziąłem pierwsze co miałem pod ręka, a czasem patelnia działa lepiej niż Drętwota.-powiedział.-Zjecie coś?
-Chętnie.-odpowiedzieli razem.
Przeszli za Syriuszem do kuchni i zasiedli przy stole.
-Stworek!-krzyknął Syriusz.
Po chwili z cichym trzaskiem przed nim zmaterializował się skrzat.
-Zrób proszę kolację.-powiedział.
Sara gdy tylko zobaczyła skrzata wstała od stołu, podeszła i go przytuliła.
-Miło mi cię widzieć.-powiedziała i puściła skrzata.
-Mi też miło widzieć panienkę.-powiedział i uśmiechnął się.-Ale teraz przepraszam idę zrobić dla panienki i jej przyjaciół kolację.-powiedział skrzat.
Sara wróciła na swoje miejsce.
-Serio ty lubisz tego skrzata?-zapytał Ron.
-Zamknij się Ron.-powiedziały razem Sara i Hermiona.
Po kolacji wszyscy poszli do pokoi. Sara dzieliła pokój z Hermioną, a Ron z Harrym. Sara wzięła szybki prysznic i od razu wskoczyła na łóżko. W nocy dręczył ją koszmar o śmierci Severusa, więc postanowiła przejść się po domu. Ubrała dresowe spodnie i czarny sweter i wyszła po cichu z pokoju.
Przeszła wzdłuż korytarza i zobaczyła uchylone drzwi. Chwyciła za klamkę i zauważyła napis na drzwiach "Regulus Arktulus Black". Sara była zaskoczona.
-R.A.B-szepnęła.
Spojrzała na zegarek była godzina 6:50.
-R.A.B!-biegła przez korytarz i krzyczała.
Z pokoi wybiegli Harry, Ron, Hermiona i Syriusz.
-Co?-zapytali wszyscy razem.
-Wiem kim jest R.A.B!-powiedziała Sara.
Sara wzięła za rękę Harry'ego i Hermionę, a Ron i Syriusz pobiegli za nimi. Sara stanęła przed drzwiami pokoju.
-Regulus Arktulus Black.-powiedzieli razem Hermiona i Harry.
-A co mój świętej pamięci brat ma do czegokolwiek?-zapytał Syriusz.


Przepraszam, że nic nie dodaje i że ten rozdział taki krótki, ale wena mnie opuściła :(

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozdział 39 Pierwsza lekcja oklumencji

Rozdział 45 Dzień z Draco

Rozdział 25 Nora