Rozdział 26 Wielki Kawał
Fred i George poszli się przebrać w suche ciuchy, a Sara czekała na nich pod pokojem.Gdy wyszli poszli wszyscy razem do kuchni. Nikogo w niej nie było bo wszyscy jeszcze spali. -Hej, a co byście powiedzieli na mały kawał?-zapytała Sara. -Dobra powiedz tylko kiedy i gdzie?-odpowiedzieli razem -Teraz w kuchni.Musicie zaprowadzić Rona do kuchni,a ja się zajmę resztą.-odpowiedziała Sara i uśmiechnęła się. -Dobra.O idzie właśnie Ron.-powiedział Fred. Sara uciekła do kuchni. -Cześć Ron.Chodź do kuchni pogadamy-powiedział George. -D-dobra.-odpowiedział zaspany Ron. Zaprowadzili śpiącego Rona do kuchni,a w kuchni Sara zmieniona w ptaka podleciała do nich wzięła Rona za koszule nocną i powiesiła na żyrandolu.Wszyscy zaczęli się śmiać, prócz Rona który wisiał bezradny na żyrandolu.Nagle usłyszeli kroki.Więc szybko cała trójka uciekła.Była to pani Weasley. Stanęła w progu kuchni i przyglądała się wiszącemu Ronowi. -Ron co ty wyprawiasz?! -Wiszę sobie nie widać? -Kto ci to zrobił?Nie n