Rozdział 9 Tajemniczy prezent
Kolejne tygodnie mijały spokojnie. Parę tygodni przed Bożym Narodzeniem profesor McGonagall zbierała nazwiska uczniów którzy zostają w Hogwarcie na święta. Sara i Harry wpisali się na listę. Gdy profesor McGonagall wyszła z pokoju wspólnego Gryfonów zaczęła się rozmowa. -Czemu Harry zostajesz w Hogwarcie?-zapytała Sara -Bo do Dursleyów nie ma co wracać. Kazali by mi wracać, a ja i tak ich nie cierpię.-powiedział Harry -Ja zostaję bo i tak nie mam się gdzie podziać. No gdzie bym się podziała sama bez domu? Ty przynajmniej masz gdzie mieszkać. Uśmiechnęła się Sara. Kolejne 2 tygodnie szybko minęły. Prawie wszyscy wyjechali na święta do domu. Z gryfonów został tylko Harry z Sarą. Sara z Harrym zeszli do wielkiej sali na ucztę. Sara była pięknie przystrojona.Z zaczarowanego sufitu padał śnieg. Były też pięknie przystrojone choinki. Na stołach było pełno jedzenia. -Mało osób zostało na święta w Hogwarcie-powiedziała Sara -No inni pojechali do rodziny na święta, a my ...-urwał Har