Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2017

Rozdział 63 Horacy Slughorn

Pewnego wieczoru do domu na Grimmuald Place 12 przybył Dumbledore. -Witam profesorze.-Przywitał Dumbledore'a Syriusz- Co pana tu sprowadza? -Muszę zabrać Sarę i Harry'ego. -Ale gdzie? -Musimy lecieć do Horacego Slughorna. -No dobrze, zaraz ich zawołam. Syriusz pobiegł po schodach do pokoju Sary, lecz nikogo tam nie było. Poszedł do pokoju Harry'ego. Otworzył drzwi i zobaczył, że jest Harry, ale nie ma Sary. -Harry, nie wiesz gdzie jest Sara? -Nie, a o co chodzi? -Przyszedł Dumbledore. Syriusz zamyślił się. W końcu poszedł do pokoju w którym trzymał Hardodzioba. Stanął przed drzwiami i nasłuchiwał. -Jesteś taki fajny, nie rozumiem dlaczego chcieli cię zabić. Oczywiście ojciec Draco musiał się wtrącić i wyszło jak zwykle, ale dzięki Harry'emu, Hermionie i Syriuszowi jesteś tutaj ze mną. Syriusz delikatnie zapukał. -Sara Dumbledore przyszedł po was. Sara wytrzeszczyła oczy. -Do zobaczenia kochany.-powiedziała do Hardodzioba i pocałowała go w dziób, po czym z

Rozdział 62 Urodziny Harry'ego

Miesiąc wakacji szybko minął. W tym czasie były urodziny Sary. Sara zdążyła też przeczytać wszystkie książki które były w biblioteczce. Był ranek Sara od rana nie spała. Sowa wlatywała i wylatywała przez okno. Sara pisała z Hermioną, Ronem i Severusem. Z Severusem pisała o poważnych sprawach, takich jak plany Voldemorta. " Droga Saro!    U mnie w domu codziennie są śmierciożercy. Mam złe wieści. Draco Malfoy wszedł w grono śmierciożerców. Oczywiście on nie chciał, to przez Lucjusza. Draco nie chciał narażać rodziny, ale proszę nie mów nic Potterowi. A druga zła wiadomość to taka, że... Draco dostał misję naprawy Szafy zniknięć, która znajduje się w Pokoju życzeń. Gdy naprawi szafę przejdą przez nią śmierciożercy i on będzie musiał... Zabić Dumbledore'a, ale on tego nie zrobi i ja będę musiał zrobić to za niego. Gdy Dumbledore zginie wojna się zacznie. Ale pamiętaj ja zawsze będę po waszej stronie. Po stronie Zakonu Feniksa. Proszę cię, żebyś nikomu o tym nie mówiła. Prędze

Rozdział 61 Wakacje na Grimmuald Place 12

Hermiona pobiegła za Sarą do pokoju. Gdy Hermiona wpadła do pokoju Sara leżała uśmiechnięta na łóżku. Hermiona podeszła i usiadła koło niej. -Sara to... to prawda, że jesteście razem? -No tak, przecież nie wymyśliłabym tego. W końcu nadszedł ostatni dzień w Hogwarcie. Wszyscy się pakowali. Sara spakowała się już dawno więc mogła odpocząć. Zeszła z Elizą i Blu do pokoju wspólnego. Nikogo tam nie było. Sara usiadła na kanapie i patrzyła w ogień w kominku. Do pokoju wszedł Harry i usiadł koło Sary. -Hej. -Cześć. -Chciałem zapytać, gdzie spędzasz wakacje? -Wiesz Dumbledore ustalił, że te wakacje spędzę u Syriusza. Harry był zaskoczony. -To może ja pojadę do niego z tobą. Nie chcę spędzać kolejnych wakacji z Dursley'ami. -Było by super.-Ucieszyła się Sara. Nadszedł dzień wyjazdu do domów. Po uczcie wszyscy szli na Stację w Hogsmeade. Sara znalazła wolny przedział i usiadła w nim z Harrym, Ronem i Hermioną. Sara siedziała koło Harry'ego. Na ramieniu miała Blu, a na kolanac

Rozdział 60 Nowy chłopak

Sara obudziła się w skrzydle szpitalnym. Uniosła się na łokciach i zobaczyła, że pani Pomfrey zamyka drzwi. W małej szparce zauważyła Harry'ego. -Pani Pomfrey. Proszę go wpuścić. Harry szybko podbiegł do Sary. -No i jak się czujesz?-zapytał. -Słabo mi, ale najpierw powiedz mi co z Syriuszem i śmierciożercami? Bo widzisz gdy zemdlałam słyszałam w głowie głos Voldemorta i czułam, że on uratuje tych śmierciożerców. -Syriusz ma się dobrze,a śmierciożercy... Niektórym udało się uciec, ale kilku jest w Azkabanie. A najlepsze jest to, że Syriusza oczyścili z zarzutów! -To super! Wreszcie będzie mógł normalnie żyć. -Panie Potter, Sara jest zmęczona po tym wszystkim. Proszę już iść.-powiedziała pani Pomfrey. Harry wstał z krzesła, podszedł do Sary i pocałował ją w czoło, na co ta uśmiechnęła się. Pielęgniarka odprowadziła Harry'ego do drzwi, po czym wracała do swojego gabinetu. -Dużo osób cię odwiedza.-powiedziała do Sary.-Nie dawno był tu Malfoy. Sara była zaskoczona. Pani Po

Rozdział 59 Misja Ratunkowa

Sara biegła w stronę gabinetu Umbridge. Otworzyła drzwi i zobaczyła że nie ma Harry'ego, Hermiony i Umbridge, ale była brygada Inkwizycyjna. Sara spoważniała. -Dobra, koniec tej zabawy. Puszczać moich przyjaciół. -Bo co nam zrobisz?-zapytał Goyle. Sara zapłonęła. Wszyscy się cofnęli. -Dobra wy- wskazała na ślizgonów -zostajecie. A wy -wskazała na przyjaciół -idziecie ze mną. Wszyscy co mieli wyjść wyszli, a przestraszona brygada inkwizycyjna została w gabinecie Umbridge. Sara z Ronem,Nevillem, Luną i Ginny pobiegli szukać Harry'ego i Hermiony. Spotkali się na moście. -Harry -zaczęła Sara. -Musimy się dostać do ministerstwa.-powiedział Harry. -Ale jak?-zapytał Ron -Harry!-Krzyknęła Sara. -Co? -Syriusz jest bezpieczny. On jest w domu. -Skąd to wiesz? Stworek powiedział, że Syriusz już nie wróci. Sara musimy iść do ministerstwa, żeby go uratować! -Skoro tak uważasz. -Ale jak się tam dostać?-zapytał Harry. -Możemy polecieć. -Powiedziała Luna. -A no tak testrale. -Pow