Rozdzial 15 Privet Drive 4

Pociąg zaczął zwalniać.Po chwili byli na peronie 9 i 3/4
Wszyscy zaczęli wychodzić z pociągu. Było straszne zamieszanie.
W końcu Sara, Harry, Ron i Hermiona wyszli z tłumu.
Czekała na nich pani Weasley.
-Witajcie! Harry witaj mój drogi.-krzyknęła pani Weasley i tuliła całą trójkę.
-Mamo puść nas!-krzyknął Ron
Pani Weasley puściła ich i zaczęła się patrzeć na Sarę.
-Mamo to jest Sara Smith.-przedstawił Sarę Ron
-Miło mi panią poznać.-powiedziała Sara z uśmiechem na ustach.
-Mi też miło cię poznać-powiedziała pani Weasley
-Dobra Sara chodź bo wuj Vernon nie będzie na nas czekał-powiedział Harry po czym odeszli z Sarą od Rona i Hermiony.
Wuj Harry'ego był otyłym mężczyzną  i miał bardzo duże wąsy.
-To ciebie mamy jeszcze pilnować?-powiedział gdy zobaczył że Sara idzie koło  Harry'ego.
-Dzień dobry-powiedziała Sara uprzejmie
-Nie taki dobry. Pakujcie rzeczy do bagażnika i jedziemy. Nie mam zamiaru stać tu cały dzień!-Sara pomogła Harry'emu wepchnąć kufer do bagażnika.
-Niezbyt on jest miły.-powiedziała Sara
-Zaczekaj aż poznasz Dudley'a on jest gorszy-powiedział Harry
-No szybciej tam!-wrzeszczał pan Dursley
Sara i Harry usiedli na tylnych siedzeniach.
Do końca podróży nikt się nie odzywał.
Gdy dojechali do domu  Sara zobaczyła ładny dom.
  -No wyłazić.-powiedział wuj Vernon
Sara i Harry wyciągnęli kufer i przytaszczyli go do komórki pod schodami.
Jak zamknęli drzwiczki od komórki usłyszeli że ciotka Petunia woła ich do kuchni na kolację.
Gdy wszyscy zjedli zaczęły się pytania.
-Więc jak się nazywasz?-zapytał wuj Vernon
-Sara Smith proszę pana-odpowiedziała Sara
Dudley cały czas patrzył na Sarę.
-Więc to jest twój pierwszy rok w TEJ szkole?-zapytała ciotka Petunia
-Taak
-Właśnie Sara nie powiedziałaś mi czemu dali cię do naszej klasy skoro to twój pierwszy rok?-zapytał Harry
-Ymm.. Wiesz nie wiem nawet się nad tym nie zastanawiałam.
Zegar wybił godzinę 19.
-Dobra wynocha do pokoi!-krzyknął Vernon
-A właśnie gdzie mój pokój?-zapytała Sara
-On cie zaprowadzi jest na przeciwko twojego.-wskazał na Harry'ego
Sara i Harry poszli schodami na górę.
-To tu- Harry pokazał Sarze drzwi do jej pokoju.
-To dobranoc-powiedziała Sara uśmiechając się do Harry'ego
-Dobranoc
Sara weszła do pokoju. Blu wleciał za nią. Sara włączyła lampkę która stała na półce nocnej.
Pokój miał szaro-niebieski kolor, była w nim szafa na ubrania, mniejsza szafka, łóżko pod ścianą okno i biurko z krzesłem, a wszystko było bardzo zakurzone. Na łóżku była kołdra z poduszką.
Najwyraźniej dzisiaj ją przyniesiono.
Sara padła na łóżko, a Blu sfrunął na oparcie krzesła i tak zasnęli.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozdział 39 Pierwsza lekcja oklumencji

Rozdział 45 Dzień z Draco

Rozdział 25 Nora