Rozdział 10 Boże Narodzenie

Rano Sarę obudziło stukanie w okno. Był to Blu.
Sara spojrzała na zegar była godzina 6:35.Wpuściła Blu do pokoju.
Gdy wracała na łóżko zobaczyła że w nogach są prezenty.
-Wow
Sara otworzyła pierwszy z brzegu, był w nim ładny niebieski zegarek.
-Pewnie od Hermiony.-pomyślała Sara.
Otworzyła kolejny prezent w tym pudełku była książka "O świecie Magii"
-Pewnie od Rona lub Harry'ego.
A w ostatnim pudełku było dużo słodyczy z Miodowego Królestwa.
-To na pewno jest od Rona.
Sara ubrała się.
-Oh Blu zapomniałam.
Sara podeszła do szafy i wyciągnęła ze swoich starych ciuchów woreczek.
-Wesołych Świąt.
Sara wysypała troczę pszenicy na szafkę.
-Twoje ulubione danie.
Gdy Blu zjadł usiadł na ramieniu Sary i oboje poszli do Harry'ego.
Sara zapukała do drzwi.
-Mogę wejść?
-Tak.-powiedział Harry
-No i co dostałeś?
-Słodycze od Rona, książkę od Hermiony i jeszcze coś.
Sara uśmiechnęła się.
Harry powoli zaczął otwierać pudełko.Wyciągnął z niego ramkę ze zdjęciem jego,Rona,Hermiony, Blu i Sary.
-Wow.Kiedy ty to zrobiłaś?-zapytał
-Pamiętasz kiedyś poprosiłam Colina żeby zrobił nam wszystkim zdjęcie na tle ściany Hogwartu.
Poprosiłam też żeby wywołał to zdjęcie, a
 ja miałam już ramkę bo kupiłam kiedyś w Hogsmeade.
Sara uśmiechnęła się i wyszła do pokoju wspólnego żeby poczekać na Harry'ego.
Gdy Harry zszedł poszli razem na śniadanie.
Najedli się tak że już nic nie mogli zjeść.
Gdy zjedli poszli do Hagrida.
Byli już blisko chatki, gdy Kieł zaczął ujadać.
-Pewnie nas wyczuł.-powiedziała Sara.
Byli już prawie przy drzwiach, gdy nagle zza domku coś zaczęło wychodzić białe jak duch.
-O witajcie Wesołych Świąt.-Powiedział Hagrid.
-Wesołych świąt!-powiedzieli razem.
-Wejdźcie do środka bo zimno na polu.
Zaprosił ich do domku. W chatce na kanapie siedział Kieł przyglądając się nim.
-Usiądźcie se gdzieś.-powiedział Hagrid-zaraz zrobię herbatę i dam wam ciastka.
Sara i Harry popatrzyli na siebie, ponieważ ciastka Hagrida były bardzo twarde.
Rozmawiali jakiś czas, gdy skończyły się tematy do rozmawiania Harry i Sara wyszli od Hagrida i poszli do zamku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozdział 39 Pierwsza lekcja oklumencji

Rozdział 45 Dzień z Draco

Rozdział 25 Nora