Rozdział 12 Nowy przyjaciel

Był czerwiec. Sobota. Niedługo miał być koniec roku szkolnego Sara,Harry,Ron i Hermiona siedzieli w wielkiej sali i jedli śniadanie. Właśnie przyszła poczta. Hermiona dostała "Proroka codziennego".
Lecz tym razem Sara też coś dostała.Była to karteczka na której było napisane "Spotkajmy się przed zamkiem o 10:00." Podpisu nie było. Była 9:35.
-Ciekawe.-pomyślała Sara
-Co tam masz Sara?-zapytała Hermiona
-A nic.To od Freda i George'a-skłamała Sara. Sama nie wiedziała czemu ich okłamała.
-Co chcą?-zapytał zaciekawiony Ron
-Ym spotkać się i porozmawiać.Idę zobaczyć co chcą. Nie czekajcie na mnie.
Sara wstała od stołu i poszła przed zamek. Miała jeszcze 10 minut, więc czekała pod wielkimi drzwiami.Po chwili spojrzała na zegarek była równa 10.
Sara wyszła przed zamek nikogo nie zauważyła prócz...
-Malfoy. Co... To ty przysłałeś mi tą kartkę?-zapytała Sara
-Tak, chciałem z tobą porozmawiać.-odpowiedział Malfoy
-No to co chcesz Malfoy?
-Wiesz tak właściwie mam na imię Draco.
-No ok. Co chcesz?
-Przejdziemy się gdzieś? Może... nad jezioro?
-No dobrze.
Szli w milczeniu aż doszli do jeziora
-Wiesz bo... ja... chciałbym cie... przeprosić.-powiedział zdenerwowany
-Słucham? Za co?
-No za wszystko. Bo ostatnio... no wiesz tak jakby ... no się pobiliśmy no... ty mnie tak jakby pobiłaś, a ja kłóciłem się z tobą no i wiesz...
-Taaa ok przyjmuje przeprosiny. 
-Wiesz bo ja... no chciałbym się z tobą za... zza... zaprzyjaźnić.-powiedział Malfoy patrząc na nią jednym okiem.
-Ok spoko to powiedz mi coś o sobie, a ja tobie o mnie.
-Dobra.
Draco opowiedział dość dużo o sobie. Później Sara powiedziała mu o sobie.
Śmiali się razem, rozmawiali, opowiadali różne historie.
-Wiesz-zaczął Malfoy-czy przyjechałabyś może do mnie do domu na wakacje? No na kilka dni.-Zapytał Draco uśmiechając się.
-Hmm może przyjdę no wiesz nie jestem pewna bo tak jakby nie mam gdzie mieszkać, a do ojca nie wrócę!
Draco już chciał coś powiedzieć,ale Sara uciszyła go ręką.
-O co...-zaczął ale Sara znów go uciszyła.
-Coś się dzieje.