Rozdział 2 Ucieczka w las

Ta trójka dzieciaków to Harry Hermiona i Ron.
Przyglądali się Sarze ze swoich miejsc.
H:Jak myślicie kto to?
He: Pewnie chciała pojechać bez biletu i ją złapali.
R:Ale co teraz z nią zrobią?
He: Nie wiem. Co ja mam wszystko wiedzieć?
Harry i Ron popatrzyli się na Hermione
Po 1 godzinie 45 minutach było jeszcze 15 minut do końca jazdy.
Wtedy Sara się ocknęła. Blu siedział koło niej.
S:Blu pomóż mi.
Blu pazurem rozciął sznurki na rękach Sary.
S:Dzięki.
Cały ten czas Harry , Hermiona i Ron patrzą co Sara robi.
Nagle konduktorzy zauważyli Sarę. Wyskoczyła na dach i przeczekała tam te 15 minut.
Gdy pociąg się zatrzymał zeskoczyła z dachu i zaczęła biec. Konduktorzy zaczęli gonić Sarę.
-Dretwota -rzucił zaklęcie jeden z konduktorów, ale nie trafił Sary.
-Co tu się dzieje?-zapytał Lucjusz Malfoy
Uciekła do zakazanego lasu.
R:To już po niej.
He:Tak.
Sara uciekając nie odwracała się by uciekać szybciej.
S:Może tu będę bezpieczna.
Sara została w zakazanym lesie na noc.
A tym czasem w szkole.(A dokładnie w gabinecie dyrektora)
-Jak można nie zauważyć kogoś kto wsiadł na gapę do pociągu?!-zapytał Lucjusz Malfoy
-Przecież nic się nie stało-Odparł profesor Dumbledore.
-Ale skąd możemy mieć pewność że ta dziewczyna nie jest dla nas zagrożeniem?-zapytał Malfoy.
-Pewności mieć nie możemy ale złapiemy ją i zobaczymy co powie-Odpowiedział Snape
Malfoy wyszedł.
-Jak chcesz to zrobić Severusie?-zapytał Dumbledor
-Zbierzemy chętnych uczniów i każemy jej szukać.-Odparł Severus.